Hiszpanie nie obronią
wywalczonego przed czterema laty mistrzostwa Europy, po porażce 0:2 z
Włochami kończąc rywalizację w Euro 2016 na etapie 1/8 finału!
Poniedziałkowy mecz na Stade de France
był doskonałą okazją dla włoskiej drużyny do rewanżu za finał mistrzostw
Europy rozgrywanych w Polsce i Ukrainie, gdzie Azzurri ulegli Hiszpanom
aż 0:4.
Zdeterminowani Włosi do przerwy robili z obrońcami tytułu co chcieli, zasłużenie udając się do szatni z jednobramkową zaliczką.
Co więcej, powinni prowadzić znacznie wyżej, ale Hiszpanów raz za razem ratował fantastyczny David de Gea, który zanim przepuścił piłkę do siatki, obronił m.in. grożne uderzenie z ‚główki’ Graziano Pelle. Hiszpański golkiper skapitulował w 33.
minucie, chociaż przyczynił się do straty gola wypluwając przed siebie
piłkę uderzoną z rzutu wolnego przez Edera. Do futbolówki błyskawicznie dopadł Emanuele Giaccherini, zgrał do nadbiegającego GiorgioChielliniego, a stoper wpakował ją do siatki.
Po zyskaniu przewagi Włosi wcale nie
spuścili z tonu, a bliski podwyższenia wyniku był świetnie dysponowany
Giaccherini. Skrzydłowy oddał przepiękny strzał w górny róg bramki, ale
nie po raz pierwszy kunsztem bramkarskim błysnął De Gea. Hiszpanie grali bez zęba, wolno i
przewidywalnie rozgrywając swoje akcję. Dopiero w końcówce nieco się
przebudzili, ale desperackie próby nie przyniosły wyrównania.
Włosi natomiast umiejętnie organizowali
się w grze defensywnej i wyprowadzali kontrataki. W 55. minucie po
cudownym zagraniu piętą Pellego, w sytuacji sam na sam z De Geą znalazł
się Eder, ale trafił w bramkarza.
Ostatecznie Włosi pokonali Hiszpanię
2:0, a ich zwycięstwo w samej końcówce przypieczętował Pelle. Napastnik
dostał podanie od Matteo Darmiana i popisał się potężnym wolejem, z bliska pokonując De Geę . W ćwierćfinale drużyna Antonio Conte zmierzy się z Niemcami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz